Co potrzebujemy?
1 opakowanie ciasta francuskiego
1 duży filet z miruny od Pescanovy
1 opakowanie mrożonego szpinaku w liściach
pół opakowania (ok. 150 g) sera typu feta
pół cukinii
brokuł
1 średnią cebulę
2 jajka
pół szklanki śmietany 30%
czosnek, sól, pieprz
Do przygotowania zielonej tarty z miruną zabieramy się od dwóch najważniejszych składników: szpinaku i filetów. Rybę rozmrażamy w miseczce z wodą, smażąc w tym czasie szpinak na odrobinie oliwy. Gdy stanie się miękki, dodajemy sól, pieprz i cztery ząbki czosnku do smaku. Po przygotowaniu szpinaku, odstawiamy go do ostygnięcia.
Naczynie do tarty lub tortownicę smarujemy niewielką ilością oliwy i wypełniamy ciastem francuskim. Jeśli posłużymy się gotowym, będzie miało prostokątny kształt blachy. Odcinamy ok. 10 centymetrów ciasta, które posłuży nam do przykrycia ostatniej warstwy dania.
Ciasto nakłuwamy widelcem i równomierną warstwą nakładamy szpinak. Następnie przygotowujemy pozostałe składniki tarty: cukinię kroimy w kostkę lub plasterki, rozmrożony filet kroimy w paski, cebulę w piórka, brokuły dzielimy na małe różyczki. Wszystkie składniki układamy na szpinaku, pokrywając górę pokruszonym serem feta.
Aby w trakcie pieczenia nasza tarta nabrała zwartej konsystencji, zalewamy całość śmietanką, połączoną z dwoma jajkami i szczyptą soli. Tak przygotowane danie pokrywamy paseczkami ciasta francuskiego i wkładamy do piekarnika (200 st. C) na około 20-25 minut, aż wyrośnie i nabierze złotego koloru. Tartę serwujemy na ciepło lub na zimno, pokrojoną niczym tort. A gdyby nie post… z odrobiną beszamelu :).
Zdrowych, wesołych Świąt Wielkanocnych i stołów uginających się od najpyszniejszych dań! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz