czwartek, 5 kwietnia 2012

Owoce morza w walce o piękną sylwetkę

Wiosna nastraja nas dwojako - z jednej strony jesteśmy zachwyceni dłuższym dniem, większą ilością promieni słonecznych, których tak bardzo spragniony jest nasz organizm, cieszy nas fakt, że wyjście na spacer nie oznacza nakładania na siebie piętnastu warstw, że jest cieplej, jaśniej, lżej... Z drugiej jednak strony wszystkie te warstwy - koszule, swetry, szale skutecznie odgradzały nas od refleksji na temat naszego ciała. Teraz, pozbywając się ich, z konsternacją stwierdzamy, że zimowy czas odcisnął swe piętno na naszej sylwetce i nie jest to piętno pozytywne.

Jak bardzo nie dbalibyśmy o dietę - trudno nie nabyć kilku nadprogramowych kilogramów w okresie zimowym, albowiem zapotrzebowanie na kalorie jest wtedy niewspółmiernie większe niż latem. Ochota na jedzenie jednak nie zawsze idzie w parze z realnymi potrzebami naszego organizmu i tak wiosną zastajemy się nieco większymi.
Cóż, ja również mam ten problem.
Jestem jednak zdecydowaną przeciwniczką wszelkich głodówek oraz źle zbilansowanych diet (których nie brakuje pośród tych, które mają nas szybko - lecz czy skutecznie? - odchudzić).
Dlaczego to nie działa?
Bo zdrowe i efektywne odchudzanie musi potrwać. A nikt z nas nie ma na tyle żelaznej woli, by zdzierżyć restrykcyjny post miesiącami. Nie wspominając już o tym, jak bardzo negatywnie mogą się takie eksperymenty odbić na naszym zdrowiu.

Co to znaczy - dobrze zbilansowana dieta, która ma za zadanie pozbawić nas niechcianych kilogramów? To taka dieta, w której znajdą się wszelkie niezbędne naszemu organizmowi składniki odżywcze, lecz jednocześnie bazująca na daniach niskokalorycznych - nieobfitych w tłuszcze, cukier i węglowodany. Rozejrzyjmy się i zastanówmy - które ze znanych nam narodowości cechuje ładna, szczupła sylwetka, dowiedzmy się jak najwięcej o ich kuchni i nawykach żywieniowych, a następnie - czerpmy z tej wiedzy garściami!

Czy wiecie, że Francuzki to jedne ze szczuplejszych w Europie kobiet? Jak to możliwe, skoro to nigdzie indziej, jak we Francji pochłania się tłuste croissanty, sery pleśniowe i białe pszenne bagietki? To wszystko prawda, jednak trzeba też nam wiedzieć, że francuskie nawyki żywieniowe przeciwdziałają nabywaniu otyłości przez częste zasiadanie do stołu. Francuzi jedzą niewielkie porcje do pięciu razy dziennie. Poza tym ich dieta to nie tylko kaloryczne bomby wymienione wyżej - francuska kuchnia bogata jest w owoce, warzywa i wreszcie - ryby oraz owoce morza!
Jedna jaskółka wiosny nie czyni - możecie powiedzieć, pójdźmy zatem dalej. Czyż mieszkanki basenu Morza Śródziemnego nie zachwycają nienagannymi figurami?
Menu diety śródziemnomorskiej jest bogate w produkty, poprawiające odporność organizmu, a także pozwalające trwale schudnąć. Dzięki lekkim posiłkom warzywnym, owocowym oraz bazującym na dobrach wyłowionych z morza młode Greczynki, Włoszki czy Hiszpanki utrzymują szczupłą sylwetkę. Owoce morza i ryby morskie ułatwiają spalanie kalorii, a dodatkowo wszystkie posiłki doprawiane są świeżymi ziołami i czosnkiem, co reguluje i przyśpiesza metabolizm.
Kolejną nacją, która zachwyca szczupłym ciałem, są Ska
ndynawowie. To nie przypadek, że ich dieta również bazuje na rybach i owocach morza
Tajemnica nienagannej sylwetki mieszkanek krainy wikingów tkwi w stymulowaniu metabolizmu. W ich diecie znajduje się dużo cennych kwasów tłuszczowych omega, które natychmiast pobudzają przemianę materii.
Podobnie rzecz się miewa w przypadku pań z Dalekiego Wschodu.
Ich codzienne menu działa jak kuracja oczyszczająca. Sekret diety azjatyckiej kryje się w ryżu, warzywach, przetworach sojowych oraz - co już nas wcale nie dziwi - rybach. Produkty te dodając energii oraz wzmacniając mięśnie, jednocześnie ułatwiają usuwanie toksyn z przewodu pokarmowego, co oczywiście naturalnie wspomaga utrzymanie pożądanej wagi.
Gdybym miała obrać jedną dietę, bazującą na kulinariach danej nacji, myślę, że byłyby to klimaty właśnie azjatyckie. Nie wiem, jak Wy, ale ja dziś zaczynam. Może nie od sushi, bo dziś nie bardzo mam czas na klecenie uroczych japońskich roladek, ale na dobry początek może jakąś aromatyczną potrawkę z woka? :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz