piątek, 17 lutego 2012

Miruna w towarzystwie kokosa

Jeśli do tej pory nie byliście fanami potraw rybnych, jestem przekonana, że po wypróbowaniu poniższego przepisu zmienicie zdanie. Ryby są znane ze swojej wysokiej wartości odżywczej i korzystnego wpływu na organizm. Znajdziemy w nich pełnowartościowe białko, nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminę D i wiele korzystnych dla naszego zdrowia składników mineralnych, jak jod, selen, fluor, magnez, czy wapń. Zachęcam Was do wypróbowania bardzo aromatycznego i szybkiego w przygotowaniu dania z filetów miruny, która należy do tej samej grupy ryb, co dorsz, mintaj, czy flądra. Co prawda ryby chude mają niską zawartość dobroczynnych kwasów tłuszczowych z rodziny omega-3, jednak nadal są bogate w wartościowe składniki odżywcze. Jeśli do tej pory uważaliście, że niskokaloryczne ryby są suche i bez dużej ilości masła nie da się ich zjeść, będziecie mile zaskoczeni efektem połączenia delikatnych kawałków białego mięsa z sosem na bazie mleka kokosowego.

Składniki:
1 opakowanie mrożonych filetów z miruny od Pescanovy
2 średnie cebule
3 papryki
1 średnia cukinia (lub 2 małe)
1 limonka
1 puszka mleka kokosowego
masło
olej słonecznikowy
mąka
przyprawy: sól, chilli, pieprz kajeński, curry, pasta curry, sos rybny

Wszystkie warzywa kroimy w kostkę, jednak w pierwszej kolejności szklimy cebulę na maśle, a dopiero potem dodajemy: paprykę i po minucie cukinię. Warzywa puszczą sok, jednak pomimo tego trzeba delikatnie je mieszać, aby nie przywierały do patelni. Dodajemy łyżkę sosu rybnego, zamiast soli. Gdy kolorowa mieszanka osiągnie preferowaną przez nas miękkość, zalewamy ją mlekiem kokosowym. Zmniejszamy ogień i gdy całość nabierze jednolitej konsystencji, przyprawiamy sokiem wyciśniętym z limonki i łyżeczką pasty curry. Dusimy 3 minuty.


Rozmrożone filety z miruny kroimy w paski, ręcznikiem kuchennym odsączamy wodę i przyprawiamy: solą, pieprzem kajeńskim, chilli i odrobiną curry. Kawałki przyprawionej ryby obtaczamy w mące i wrzucamy na rozgrzany olej słonecznikowy, po czym opiekamy z obu stron.
Po usmażeniu ryb (zajmuję to tylko chwilę), układamy kawałeczki na talerzu, po czym polewamy sosem z mleka kokosowego i warzyw.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz