Jeśli
wydawało Wam się, że paluszki rybne to danie jedynie dla dzieci, byliście w
ogromnym błędzie. Wystarczy jeden
składnik by zamienić nawet najprostszą przekąskę w rarytas dla każdego. Mowa o sosie
tatarskim, który stał się ostatnio przyczyną zaciętych dyskusji w moim domu. Dlaczego? Ponieważ każdy robi sos tatarski inaczej, a moje wykonanie
miało być premierowe.
Szukając rad w czasopismach kulinarnych, książkach kucharskich i na forach internetowych trafiałam na różnorodne przepisy. Niektóre z dodatkiem kaparów, inne z chrzanem, jeszcze inne (wbrew moim odczuciom) bez jajek. Pełna rozterek postanowiłam więc zerknąć w pergaminowe notatki, które odziedziczyłam po prababci. I oto znalazłam przepis na „prawdziwy sos tatarski”. No to do dzieła!
Szukając rad w czasopismach kulinarnych, książkach kucharskich i na forach internetowych trafiałam na różnorodne przepisy. Niektóre z dodatkiem kaparów, inne z chrzanem, jeszcze inne (wbrew moim odczuciom) bez jajek. Pełna rozterek postanowiłam więc zerknąć w pergaminowe notatki, które odziedziczyłam po prababci. I oto znalazłam przepis na „prawdziwy sos tatarski”. No to do dzieła!
Składniki:
2 jajka ugotowane na twardo
2 surowe żółtka
1/8 l oleju (użyłam trochę mniej niż pół szklanki)
1 łyżka posiekanego szczypiorku lub tartego chrzanu
4 dkg pieczarek z octu
4 dkg korniszonów
2-3 dkg musztardy (użyłam 2 spore łyżki)
1/8 l śmietany (prawie pół szklanki)
do smaku: cytryna lub ocet 3%, sól, cukier
2 jajka ugotowane na twardo
2 surowe żółtka
1/8 l oleju (użyłam trochę mniej niż pół szklanki)
1 łyżka posiekanego szczypiorku lub tartego chrzanu
4 dkg pieczarek z octu
4 dkg korniszonów
2-3 dkg musztardy (użyłam 2 spore łyżki)
1/8 l śmietany (prawie pół szklanki)
do smaku: cytryna lub ocet 3%, sól, cukier
Jestem
przekonana, że w pierwszym odczuciu proporcje kolejnych składników wydają się
Wam niezrozumiałe. Mnie też trudno było pojąć, dlaczego moja prababcia dzieliła
litr na osiem części. Przez chwilę poczułam się jak filmowa Julia, która
próbuje przebrnąć przez przepisy Julii Child. Dlatego ułatwiłam Wam zadanie, w
nawiasach podałam moje proporcje, a poniżej przepis, który przerobiłam na
bardziej zrozumiały.
Jajka
należy obrać, żółtka oddzielić od białek, włożyć do miski i rozetrzeć z
musztardą oraz surowymi żółtkami na gładką masę. Dolewać stopniowo olej i
ubijać całość trzepaczką, mieszając w jedną stronę. Gdy konsystencja będzie
jednolita, dodać drobno posiekane grzybki, korniszony i szczypiorek oraz
pokrojone w kosteczkę ugotowane białka. Wymieszać ze śmietaną, przyprawić do
smaku solą, cukrem i sokiem z cytryny.
Sos
tatarski będzie doskonałym dodatkiem nie tylko do surowych warzyw (polecam
kabaczki, patisony i cukinię!), ale i do tradycyjnej polskiej szynki, wędlin
oraz ryb. Na moim stole pojawia się za to w towarzystwie paluszków rybnych
Pescanova. Palce lizać!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz