piątek, 27 lipca 2012

Proste jest piękne!

Gdy nastaje czas bogactwa wiosenno-letnich smaków, rzadko robię sobie przerwę od napawania się nimi. Fasolka szparagowa nie może mi się znudzić, a młode ziemniaki, delikatnie oskrobane z łupiny z kawałkiem roztapiającego się masła i świeżym koperkiem na długo detronizują kasze, ryż i makarony.
Obiad w stylu - fasolka, młode ziemniaczki i omlet to dla mnie kwintesencja wiosenno-letniej lekkości na stole, ale też - prostoty.
Dziś moja rodzina posili się takim właśnie prostym, lekkim obiadem. A póki co - sama zdegustuję bo pora iście lunchowa a mnie kiszki marsza grają! ;)


Składniki:
- opakowanie miruny od Pescanovy
- 3 duże kurze jajka
- sól, świeżo zmielony pieprz
- olej

dodatki:
- 1/2 kg młodych ziemniaków
- pęczek młodego koperku
- 2 spore garście fasolki szparagowej
- masło



Zaczynamy od tego, że skrobiemy i dokładnie myjemy ziemniaki, a następnie gotujemy w osolonej wodzie. Fasolkę pozbawiamy łykowatych, twardych końcówek, gotujemy.
Mirunę, uprzednio rozmrożoną płuczemy delikatnie i osuszamy papierowym ręcznikiem. Rozmącamy jajka. Solimy i pieprzymy jajeczną masę, zupełnie, jakbyśmy mieli usmażyć ją w formie omletu. Zanurzamy weń płaty ryby, tak by były obficie pokryte jajkiem. Smażymy w rozgrzanym oleju.
Gotową rybę w jajku możemy posypać posiekanym drobno szczypiorkiem, ziemniaczki - koniecznie koprem, a fasolkę polać roztopionym masłem.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz