Składniki:
- rolka gotowego ciasta francuskiego (można kupić w każdym dyskoncie spożywczym)
- mrożony szpinak
- tacka boczniaków
- opakowanie mieszanki owoców morza od Pescanovy
- kilka ząbków czosnku
- sól
- pieprz
- szczypta gałki muszkatołowej
- łyżka masła
- mała cebula
Piekarnik rozgrzewamy do 200st C. W nasmarowanym masłem prostokątnym naczyniu żaroodpornym lub blaszce układamy surowe ciasto francuskie. Dobrze jest obciążyć je w środku, mniejszym podobnym naczyniem - by nie wyrosło zbyt bujne, a jedynie upiekło się. Przygotowujemy dwa garnki - w jednym, z pomocą bardzo ciepłej wody rozmrażamy owoce morza, w drugim ciągle mieszając podgrzewamy mrożony szpinak, w tym samym celu. Gdy nieco rozmrozi się dodajemy doń posiekany czosnek. Pamiętamy by mieszać, by nie przywarł. Siekamy cebulę w piórka. Na patelni rozgrzewamy masło i podsmażamy pokrojone w paski boczniaki. I tu dygresja - ostatnio w jednym z programów na Kuchnia Tv usłyszałam, ze boczniaków nie należy płukać, bo nabierają wody i stają się niesmaczne; należy więc oczyścić je nożem z widocznych zabrudzeń i liczyć na to, że ewentualne mikrożyjątka padną w obróbce cieplnej ;).
Wkładamy ciasto (z obciążeniem w środku) i pieczemy jakieś 10-15 minut. Po upływie tego czasu wyciągamy z piekarnika i wykładamy warstwy - na początek szpinak z czosnkiem, następnie maślane boczniaki, wreszcie - osuszone owoce morza oraz cebula pokrojona w piórka. Wkładamy do piekarnika na kolejne 3-5 minut.
Następnie rozkoszujemy się świetnym obiadem i... weekendem! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz