Tytuł konfunduje, czyż nie? Spokojnie nie będę tu namawiać do suszenia szkielecików po krewetkach i tworzenia z nich gustownych girland... Ale pomyślałam: lubicie fajnie narysowane plakaty? Ja bardzo! Mam ich kilka, zdobią ściany w kuchni i salonie. A skoro mowa o kuchni - czyż te poniższe nie wyglądałyby w niej doskonale? Uwielbiam owoce morza, uwielbiam dobry dizajn. A ostatnio mam niezłą fiksację na klimaty vintage. Może można to jakoś połączyć?
Zapraszam do oglądania...
Który szczególnie Was ujął? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz