Składniki dla 4 osób:
500 g ramion ośmiornicy (rozmrożonych)
3 pomidory
2 cebule
1 cukinia
3 ząbki czosnku
oliwa z oliwek
białe wino
opcjonalnie: oliwki, ostre papryczki
Przygotowanie tego dania rozpoczynamy od pokrojenia cebuli w cząstki, które wrzucamy do garnka na rozgrzaną oliwę z oliwek, na duży ogień. Nie żałujcie oliwy, cebula ma w niej swobodnie pływać. Jeśli korzystacie z płyty indukcyjnej, ustawcie najwyższy poziom. Mieszając od czasu do czasu cebulę drewnianą łyżką, zajmijcie się pozostałymi składnikami. Cukinię kroimy w talarki i gdy cebula będzie szklista, dorzucamy ją do garnka. Wówczas zmniejszamy ogień.
Jeśli Wasze rozmrożone ramiona ośmiornic są surowe, dodajemy je do garnka razem z cukiniami i na wolnym ogniu dusimy przez 40 minut, żeby były odpowiednio miękkie. W tym tkwi cały sukces dania. Ośmiorniczki nie mogą były gumiaste. Jeśli kupujecie ośmiorniczki uprzednio gotowane (np. Pescanova), wrzucacie je do garnka po 20 minutach i duście kolejne 20.
Na czas duszenia dolejcie do całości pół butelki białego wytrawnego wina, a pod sam koniec dodajcie pokrojone pomidory. Jeśli lubicie pikantne dania, polecam przyprawienie całości ostrą papryczką lub sosem piri-piri (ewentualnie tabasco).
Czosnek, który podkreśla smak tej potrawy i jest jej niezbędnym elementem, siekamy (nie wyciskamy!) i dodajemy przed podaniem. Mieszamy i serwujemy w głębokich talerzach. Jeśli lubicie oliwki, możecie udekorować nimi całość.
Danie, jak na Grecję przystało, najlepiej smakuje z ciepłą czosnkową bagietką. Moczenie jej w sosie to przyjemność, której trudno sobie odmówić. Dlatego jedząc greckie dania zapominamy na chwilę o savoir vivre! Kali orexi, czyli smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz