piątek, 13 stycznia 2012

Ośmiorniczki z wyspy Thassos

Wszyscy wokół powtarzają, że mamy piękną jesień tej zimy, jednak ja nieustannie tęsknię za słońcem, błękitem nieba i ciepłym wietrzykiem. Gdy zmrużę oczy przypominają mi się widoki z urlopu, który spędziłam na uroczej greckiej wyspie. Piaszczyste plaże paradiso, białe chatki i moje ulubione targi owoców morza. Nic nie sprawia mi takiej przyjemności, jak podróże kulinarne! Uwielbiam poznawać nowe smaki i zapachy, a trzeba przyznać, że na samą myśl o greckiej kuchni, rozbudzają się moje kubki smakowe! Jeśli lubicie ośmiorniczki, koniecznie wypróbujcie przepis na niezwykle proste danie, którym poczęstowała mnie pewna Greczynka z wyspy Thassos.

Składniki dla 4 osób:

500 g ramion ośmiornicy (rozmrożonych)
3 pomidory
2 cebule
1 cukinia
3 ząbki czosnku
oliwa z oliwek
białe wino
opcjonalnie: oliwki, ostre papryczki

Przygotowanie tego dania rozpoczynamy od pokrojenia cebuli w cząstki, które wrzucamy do garnka na rozgrzaną oliwę z oliwek, na duży ogień. Nie żałujcie oliwy, cebula ma w niej swobodnie pływać. Jeśli korzystacie z płyty indukcyjnej, ustawcie najwyższy poziom. Mieszając od czasu do czasu cebulę drewnianą łyżką, zajmijcie się pozostałymi składnikami. Cukinię kroimy w talarki i gdy cebula będzie szklista, dorzucamy ją do garnka. Wówczas zmniejszamy ogień.

Jeśli Wasze rozmrożone ramiona ośmiornic są surowe, dodajemy je do garnka razem z cukiniami i na wolnym ogniu dusimy przez 40 minut, żeby były odpowiednio miękkie. W tym tkwi cały sukces dania. Ośmiorniczki nie mogą były gumiaste. Jeśli kupujecie ośmiorniczki uprzednio gotowane (np. Pescanova), wrzucacie je do garnka po 20 minutach i duście kolejne 20.

Na czas duszenia dolejcie do całości pół butelki białego wytrawnego wina, a pod sam koniec dodajcie pokrojone pomidory. Jeśli lubicie pikantne dania, polecam przyprawienie całości ostrą papryczką lub sosem piri-piri (ewentualnie tabasco).

Czosnek, który podkreśla smak tej potrawy i jest jej niezbędnym elementem, siekamy (nie wyciskamy!) i dodajemy przed podaniem. Mieszamy i serwujemy w głębokich talerzach. Jeśli lubicie oliwki, możecie udekorować nimi całość.
Danie, jak na Grecję przystało, najlepiej smakuje z ciepłą czosnkową bagietką. Moczenie jej w sosie to przyjemność, której trudno sobie odmówić. Dlatego jedząc greckie dania zapominamy na chwilę o savoir vivre! Kali orexi, czyli smacznego
!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz