Myślę, że każdy z nas doskonale zna odpowiedź na to pytanie.
Szczupłe ciało i zdrowy tryb życia to jedne z dominujących fetyszów medialnych ostatniej dekady.
My z przekonaniem poddajemy się trendowi z jednym zastrzeżeniem - dobra kuchnia ma być nie tylko zdrowa, ale także smaczna. A innymi słowy - nic za wszelką cenę. Jeśli ryba najbardziej smakuje Ci właśnie w panierce - jedz ją właśnie tak, ale jedz!

Ryby i owoce morza są znakomitym źródłem wysokowartościowego białka, witamin z grupy B (a więc: PP, B12), a także witamin A i D, jodu, wapnia, selenu oraz fluoru. Ponadto zawierają żelazo, cynk i magnez. Co istotne - są niskokaloryczne oraz mają bardzo niski indeks glikemiczny. Powinny zatem stanowić jeden z ważniejszych elementów diety zarówno młodego, jak i w pełni dojrzałego człowieka, również tego żywo zainteresowanego schudnięciem lub po prostu trzymaniem pożądanej wagi.
Na niniejszym poletku będę dzielić się z Wami szczerym zachwytem nad owocami morza, proponować rozmaite przepisy bazujące na nich, lub mięsie ryb, a także dzielić się rozmaitymi ciekawostkami na ich temat.
I choć nasza szerokość geograficzna nie sprzyja korzystaniu z dobrodziejstw owoców morza w takim wymiarze, jakim mogą cieszyć naszych braci z południa, to jednak jestem zdania, że warto z nich czerpać, eksperymentować z nimi i karmić nimi ciało oraz zmysły!
A Wy? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz