Ciekawe,
czy Wy też tak macie, że od czasu do czasu nachodzi Was jakiś smak z
przeszłości i robicie wszystko, by ponownie go skosztować? Mnie spotkało to w
ubiegły weekend, w trakcie przeglądania zdjęć z ubiegłorocznej wycieczki do
Skandynawii. Będąc wówczas w zupełnie przypadkowym, ale uroczym miasteczku na południu
Szwecji, nie mogłam odmówić sobie muszli w białym winie, którymi zajadali się
prawie wszyscy goście w restauracji schodzącej wprost do morza. Rozkosze
podniebienia nie były tanie, ale to proste, a zarazem wyrafinowane w smaku
danie, osłodziło gorycz rachunku i podbiło moje serce. Próba odtworzenia przepisu
nie była wcale skomplikowana, wymagała jedynie kilku prób wyważenia
odpowiedniej ilości wina i śmietanki. I tak, dzięki slajdom z wycieczki,
powróciłam do tamtego smaku, ale w towarzystwie mieszanki owoców morza i
makaronu spaghetti.
Składniki na 2
porcje:
200 g makaronu spaghetti ugotowanego al dente
opakowanie mieszanki owoców morza Pescanova
por
4-5 ząbków czosnku
200 ml białego, koniecznie wytrawnego wina
150 ml śmietanki kremówki
oliwa z oliwek
do smaku: sól, pieprz, świeża bazylia
opakowanie mieszanki owoców morza Pescanova
por
4-5 ząbków czosnku
200 ml białego, koniecznie wytrawnego wina
150 ml śmietanki kremówki
oliwa z oliwek
do smaku: sól, pieprz, świeża bazylia
Makaron gotujemy al dente, według przepisu na opakowaniu. Pora kroimy wzdłuż, a następnie w cienkie plasterki. Obrany czosnek rozgniatamy. Na rozgrzanej oliwie z oliwek podsmażamy pora i czosnek, a kiedy składniki lekko zarumienią się, dodajemy owoce morza. Mieszając całość od czasu do czasu, doprowadzamy do odparowania wody z mrożonki i przyprawiamy danie odrobiną soli i pieprzu oraz poszatkowanymi liśćmi bazylii. Dolewamy wino i dusimy pod przykryciem przez ok. 10 minut. Po tym czasie dolewamy śmietankę, rozprowadzamy ją równomiernie, zmniejszamy ogień i dusimy przez kolejne 5 minut. Gotowe! Teraz wystarczy polać sosem makaron i delektować się tym wyjątkowym smakiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz