W
ostatnich dniach często słyszę od znajomych, że pomimo sprzyjającej aury,
odczuwają ogólne zmęczenie i spadek dobrego nastroju. Dodatkowych zmartwień
dokłada im wzrost wagi, marznące ręce i stopy, uczucie zimna oraz częste
infekcje. Taki stan rzeczy może wiązać się z niedoborem jodu. Jeśli ciągle
czujecie ospałość, zauważyliście problemy z pamięcią i koncentracją, a
przyjaciele twierdzą, że wyglądacie blado, prawdopodobnie wasz organizm domaga
się dawki dobroczynnego jodu.
Ten
niezwykle ważny pierwiastek odpowiada za poprawny metabolizm, ponieważ pobudza tarczycę
do produkcji hormonów, które regulują przemiany energetyczne, czyli zamianę
składników odżywczych w energię. Ale to nie wszystko. Hormony te kontrolują
także regenerację skóry, wzrost włosów i paznokci, rozwój i pracę mózgu, czy mięśni.
Niedobór jodu prowadzi do niedoczynności tarczycy, powodując zmęczenie, dreszcze,
zaburzenia pamięci, spadek sprawności intelektualnej, a nawet depresję. Jednak
na tym nie koniec katalogu nieszczęść. Wystarczy wspomnieć zwiększoną podatność
na przeziębienia, bóle stawów, wypadanie włosów i objawy przyspieszonego
starzenia skóry. Warto więc zadbać o uzupełnianie jodu w organizmie. Jak to
zrobić? Najbogatszym źródłem jodu jest woda morska i oczywiście nadmorskie
powietrze. Dlatego, jeśli tylko uda Wam się wyjechać choćby na kilka dni nad
Bałtyk, oddychajcie głęboko. Szczególnie w trakcie porannych spacerów brzegiem
morza. Jeśli jednak taka możliwość nie jest w waszym zasięgu, nic nie szkodzi.
Skarbnicą
jodu są ryby i owoce morza, które zjadane 2-3 razy w tygodniu z pewnością
pokryją zapotrzebowanie organizmu na ten składnik i stanowią pewniejsze jego źródło,
niż na przykład produkty zbożowe, mleczne, warzywa i owoce. Wszystko zależy
bowiem od miejsca uprawy roślin i hodowli zwierząt. Im bliżej morza, tym go
więcej. Dlaczego? Jod pochodzący z morza uwalnia się do powietrza i opada na
ziemię, dlatego jeśli gleba jest bogata w jod, rośliny na niej rosnące zawierają
go sporo. Jeżeli jednak nie dotyczy was luksus mieszkania nad morzem, możecie być
pewni, że w regionalnych produktach spożywczych jodu jest za mało. Szukacie
rozwiązania? Porcja smacznej ryby na obiad i szklanka jodowanej wody mineralnej
po południu. Do tego owoce morza, których nie powinniście sobie żałować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz